Gigantyczny Rogal z wkładem grzejącym
Grzejący Croissant to poduszka w kształcie gigantycznego rogala z kieszenią na wkład grzejący, który wygląda jak tabliczka czekolady. Ta oryginalna poduszka to prezent o wyjątkowo apetycznym wyglądzie. Wkład wypełniony jest pestkami wiśni, których przyjemne ciepło pozwoli Ci się odprężyć. Podgrzewa się go w mikrofalówce i można to robić wielokrotnie.
Do domu
Jako zwykła poduszka (lecz o niezwykłym wyglądzie), Grzejący Croissant nie tylko pozwoli ci zrelaksować się po ciężkim dniu, ale będzie też ozdobą salonu lub sypialni. Leżąc na ciepłym rogaliku odprężysz się słuchając muzyki lub czytając książkę. Podczas oglądania filmu z przyjemnością przytulisz ciepłą poduszkę, szczególnie jesienią lub zimą. Rogal użyty bez wkładu przyda się podczas drzemki.
Również na podróż
Poduszka grzejący rogal to nie tylko wyjątkowa poduszka dekoracyjna. Sprawdzi się w podróży, zapewniając wygodę oraz ułatwiając drzemkę. Założony na szyję wygląda na tyle ciekawie, że może stać się pretekstem do rozpoczęcia miłej rozmowy ze współpasażerami (lub pięknymi współpasażerkami ;), np. w samolocie czy pociągu. Jako wygodny zagłówek rogal sprawdzi się też w domu lub w biurze, gdzie przyjemnie rozgrzeje kark i pozwoli cieszyć się chwilą relaksu.
Grzejąca poduszka o smakowitym wyglądzie
Aby móc cieszyć się przyjemnym ciepłem poduszki, wystarczy wyjąć z jej kieszeni czekoladowy termofor z pestek wiśni i włożyć go na chwilę do mikrofalówki lub piekarnika elektrycznego. Tak nagrzana poduszka pomoże rozluźnić mięśnie lub uśmierzyć ból. Termoforu można również używać osobno, a także stosować jako zimny okład np. na stłuczenia.
Gigantycznego croissanta pokocha każdy
To prezent dla kobiety (bo jest słodki, a bez kalorii), a także dla mężczyzny (bo jest praktyczny i zabawny). Pokocha go dziewczyna, siostra, żona, przyjaciel, a nawet brat, który lubi drażnić kolegów z pracy w porze obiadowej. Znasz mistrza domowych wypieków lub miłośniczkę francuskich śniadań? Grzejący rogal croissant będzie trafionym prezentem dla nich – i to nie tylko w Tłusty Czwartek.
